Najnowsze wpisy, strona 4


mar 21 2005 Pierwszy Dzień Wiosny :D:D
Komentarze: 2

No więc wyszło szydło z worka ... Okazało sie że jestem prawdziwnym kujonem !! Nie dość że poniedziałek to jeszcze siedem lekcji i z ani jednej nie uciekłam !! To znaczy ja z chęcią gdzieś poszłabym ale nikt nie chciał ze mną uciekać !! W naszej kalsie było tylko 11 osób (jak na 34 to bardzo dużo ... yhy) Ale na szczęście prawdziwa lekcja była tylko jedna, ale za to najgorsza - FIZYKA - bleeeee.... na matmie narysowałam z Agą Ola i Edy na tablisy grono pedagogiczne - hehe - ja narysowałam Boberka i Pu, buhahahaaa... na biologii słuchaliśmy radia, na w-f graliśmy z chłopakami w kosza (szkoda że nikt nie liczył punktów...) na infie graliśmy w Ice-Coś Tam. Na polskim robiliśmy Kury dla Amerykańców :-), a na niemieckim nudzilismy sie . . . I wogóle musze posprzątac dziś mój spermull  kącik ;-) aż boje się tam zajrzeć ... co ja tam znajde?? łaaaaa..... moja taśma klejąca sie znalazła oooo....  idem sprzątać

Na życzenie mojego przyjaciela Bartka pisze oto tak :
"Bartusiuuuuuuu ....... Jeteś moim najlepsiejszym przyjacielem - "puci" męskiej oczywiście :-)"
A Agnieś Oleś & Edy to są moje najlepsiesiejsze psiapsióły !!!!!!! 

Jak ja lubie zmieniać szablony !!!!!!!!!!!! Hehe :D:D

fasolka_ : :
mar 20 2005 Jak ja nie lubie niedziel ...
Komentarze: 4

Niedziela to najgorszy dzień w tygodniu bo budze sie rano i wiem że jutro będe musiała wstac o 7.o0 do szkoły :-/ Ale cóż ... Dzisiaj poszłam poświęcić palemke na 11.o0 do Kościoła, byłam z Agą i Madzią :D:D Miałyśmy nie gadać - ok nie gadałyśmy duuuużo :-) ale odbyła sie bitwa na palemki heh. Podemna było najwięcej kolorowych kwiatków i ich szczątków ;-) Potem poszłysmy jeszcze na chwilkę do miasta i do domq. Postanowiłam że szybko uporam sie z lekcjami ale jak to zwykle w niedziele odrobiłam zaledwie z fizyki i zaczęło mi sie chceć spać, położyłam sie w moim kochanym łóżeczku i zaczęłąm czytać okkropniastą lekturkę "Syzyfowe Prace" :-/ To podziałało odrazu zasnęłam. Niestety nie na długo, do pokoju wtargnęła mama i zaczęla coś kombinować przy komputerze i drukarce, co chwilke coś drukowała a ten dzwięk tak mnie wkurzał że jednak zmusiłam sie do wstania, pooglądałam zdjątka na stronce szkolnej i ide odrabiać dalej lekcje, bo jak sie przezd chwilką dowiedziałam to z fizyki na co poświęciłam jakieś 10 minut jest źle i musze to poprawić :-/ To ja mykam <papapa>

fasolka_ : :
mar 20 2005 Powrót :D:D
Komentarze: 4

Po wielu miesiącach nie pisania notek i zaniedbywania bloga powróciłam :-) Przez te pare miesięcy tyle sie stało że nie chce mi sie opisywać. Niektóre chwile były zabawne inne smutne. Ma przykład dziś miałam doła z podowy kłótni  z Mamą. Ale mi przeszło po zjedzwniu makaronu z kakao (Specjalne danie na  doła, przepis wziełam od Madzi :D), później było mi z leksza niedobrze i musiałam umys kuchenke bo mi masełko w drodze do garnka spadło i nie ze mną bawiło w ganianego hehe. Rodzice niedawno przyszli od cioci Marzeny. Ja oczywiście mogłam nie iść, i bardzo dobrze tylko nudziłabym sie tam i zarażała swoim złym humorem. A tak pogadałam na gg z ludziskami, zjadłam danie za doła, przepisałam ćwiczenia z WOSu (8 stron przepisywałam od godzinki 17 do 23 <ups>), przypomniałam sobie o blogu :D:D hehe, znalazłam nowy szablonik . . . Próbowała sie nauczyć HTML ale nic z tego nie wyszło . . . Wogóle co za idiota wymyslił ten program :-/, poza ty m że nie moge  sie w tym połapać to jest dobrze :-) Madzia mi dała szablonik, a notki to ja sama chyba bede pisała jednak heh :D:D

A oto przepis na "Danie Wyciągające Z Doła" :D:D
Składniki:

Makaron (wszystko byle nie nitki!!)
Kakao Rozpuszczalne
Masełko

Przygotowanie:

Ugotować makaron (niech raczej nie bedzie twardy, ani za miękki:-))
Odcedzić makaron
Znów włożyć go do garnka
Dodać łyżeczke masełka i jakieś 3 łyżeczki kakao (nie przesadzać z tym kakao bo to stanie sie mulące, tak jak moje i bedzie was bolał brzuch, tak jak mnie :-P)
                                                               Smacznego życzy Loczuś (a tak wogóle to ja jestem teraz Loczuś a nie Fasolka)

 

fasolka_ : :
wrz 08 2004 Kurde no ...
Komentarze: 4

I znowu do szkoły............... . :(((((((((((((((((((((((((

fasolka_ : :
sie 25 2004 To jest wkurwiające ...
Komentarze: 2

Z góry przepraszam za brzydkie słownictwo ale ja już kurwa nie mam siły. Opowiem całą historię od początku  (narazie może być nudne) a wy potem wypowiecie się (jak będziecie chcieli). No więc tak zaczęło się od rozmowy na gg z moją koleżanką (Agnieszką). Skarżyła się że jaj mama zaprosiła pół szkoły do jej domu (czyli Spawarę Pu Fuchs i jeszcze kogoś ale nie pamiętam). Więc zaproponowałam zeby przyszła do mnie co się bedzie z nimi męczyła. Dzisiaj miałam iść do koleżanki (Edyta się nazywa) i przegrać "Shreka2". Więc jak dostałam sms`ka od niej była u mnie Aga to poszłam kupiłam płyte i ona też przy okazji sobie przegra. Weszłam do Edy i mama do mnie zadzwoniła, ale ja niestety nie zdążyła odebrać, że nie miałam kasy na koncie to poprosiłam Edytę czy mogę oddzwonić dobrzę oddzwoniłam i dowiedziałam się że muszę iść dodomku i posprzątać bo rodzinka do nas przyjeżdża. A że Edy chciała jeszcze dla siebie przegrać "Shreka" to musiała bym dłużej czekać to wzięłam od niej "Shreka" dla Agi i tego którego muszę oddać a zostawiłam swojego. i powiedziałam że później wpadnę po płytę. A że ona w między czasie zadzwoniła do Oli żeby ta przyszła to już nie moja wina. Więc jak wychodziłyśmy z Aga poszłyśmy w strone mista do sklepu kupić sobie coś do jedzenia (chipsy i lody). I poszłyśmy do mnie do domku ona sobie grała na kompie a ja sprzątałam (żeby nie było tego ona chciała mi pomóc ale to nie jest ważne). Przed chwilką sobie poszła do domku już bo załoga Spawary już sobie miała iść o 14.00. Włanczam moje gg i Oleńka ma wąty do mnie że szłam z Agnieszką w stronę miasta (ciekawe dlaczego ??)  To jej mówię że poszłyśmy po coś do żarła to ta dalej swoje. Totalnie nie wiem o co jej chodzi zazdrosna ze Aga do niej nie przyszła czy co?? I to kurwa tak wkurwiło że chej (dalej nie będę opowiadała bo już mi się żygać chce !!!!!!!!

fasolka_ : :