Co za nudy ... Nic się dzisiaj nie dzieje ... A w dodatku wszystko mnie dzisiaj boli po wczorajszej zabawie. I tak musze iść do miasta niedługo i pozałatwiać takie tam sprawy. Może tam będzie się coś działo ... A najbardziej załamuje mnie fakt, że jutro do szkoły i to w dodatku dwa polskie i sprawdzian na który nic nie umiem ... I co wam będę truła d***. Nic mi się nie chce ...
Ale super dzień. Rano przyszła po mnie koleżanka i ... musiałyśmy przez podwórko przejść po 2 koleżankę. Było trudno bo przed moją bramą była cała zgraja "ludzi". Ale nic wyszłyśmyz trego sucho ... Ale póżniej ktoś zagonił nas w ... szłyśmy sobie spokojnie ulicą oczywiście z butlami pełnymi wody. I na przeciw nas pojawiły się dzieciaki. Dobra w tył zwrot ... biegniemy a tu z drugiej strony jakś banda kolesi ... I co miałyśmy robić ucikłyśmy w stronę dzieciaków to oblali nas pierwszy raz. wróciłyśmy, napełniliśmy butelki i popędziłyśmy w stronę miasta ... Idziemy znowu tą samą uliczką jakiś koleś idzie za nami z wiadrem wody ... I oczywiście całe wiadro poleciało na mnie. No bo co jakby nic się ie stało to nie nazywałabym się Ola. I w mieście wszyscy lecieli oczywiście na mnie tak mi przynajmniej koeżanka powiedziała ... A jak wróciłam do domu to nie byłlo namnie ani 1 suchej nitki. Jak miałam kurtlę to cała kurtka i to co się pod nią znajdowało było mokre. Mamusia się troszkę zdenerwowała ... A ja nadal mam nadzieję że zachoruję ...
Na wstępie chcem POWIEDZIEĆ żebyście się wpisywali do Księgi Gości. Proszę :-). Jak smakowało śniadanko rano?? U mnie w domu są 2 dni w roku kiedy jemy wszyscy razem posiłek przy stole. Boże Narodzenie i Wielkanoc. I nie lubię jeść przy stolę, najlepiej jest na łóżku. ale nigdy przy stole. Albo w biegu do szkoły ... . A jutro nareszcie ten dzoeń ... I wyruszam do miasta nie mogę się doczekać. Będzie SUPER. I może kogoś spotkam .... W mieście ....
MÓWCIE O MOIM BLOGU ZNAJOMY I WSZYSTKIM KOGO ZNACIE NAWET WROGOM. BO CHCEM ŻEBY KTOŚ WRESZCIE PRZYSZEDŁ NA MOJEGO BLOGA I WPISAŁ SIĘ DO KSIĘGI GOŚCI I TAKIE TAM. BO U MOICH KOLEŻANEK JEST DUŻO OSÓB ZAPISANYCH A U MNIE 2 ... :-(
Cześć wam dzisiaj było święconko koszyczków co?? A mój tatuś ma urodzinki i ja o nich zapomniałam ale mamuśka mi przypomniała tylko trochę za późno ... . I się wszyscy pokłócili. Nie wiem o co im chodzi, przecież każdemu może się zdarzyć. A o moich to niby wszyscy pamiętają?? Ale jakby się tak głębiej zastanowić to tak!! No bo i rodzice pamiętają, i dziadkowie, i chrzestny, (niestety chrzestna nie bardzo) i nawet koleżanka tylko jedna ale to zawsze coś ... (Agata się nazywa, koleżanka), i ja zawsze pamiętam:-)!!Wiecie jakie życie jest códowne bez szkoły ... Po prostu NIEBO na ziemi. Nie trzeba się uczyć ani wstawać z samego rana ... żeby się spakować. I wogóle takie tam ... Z przyjaciółmi się spotkać. A tak w ogóle ... to planujecie coś na śmingusa dyngusa?? Bo ja tak. Co może zaszkodzić mały wypad do miasta z koleżankami ... Będzie super. Tak myślę ...
A jadnek Spawar nie do końca popsuła mi dnia wczoraj. Na dniach otwartych było super, chociaż w szkole byłam 12h. do domu wróciłam dopiero o 8.00 byłam jeszcze z kleżankami na spacerku. I było odjazdowo. A dzisiaj na szczęście nie było polskiego. I było fajowo. I lekcje minęły szybko ...