Komentarze: 4
Niedziela to najgorszy dzień w tygodniu bo budze sie rano i wiem że jutro będe musiała wstac o 7.o0 do szkoły :-/ Ale cóż ... Dzisiaj poszłam poświęcić palemke na 11.o0 do Kościoła, byłam z Agą i Madzią :D:D Miałyśmy nie gadać - ok nie gadałyśmy duuuużo :-) ale odbyła sie bitwa na palemki heh. Podemna było najwięcej kolorowych kwiatków i ich szczątków ;-) Potem poszłysmy jeszcze na chwilkę do miasta i do domq. Postanowiłam że szybko uporam sie z lekcjami ale jak to zwykle w niedziele odrobiłam zaledwie z fizyki i zaczęło mi sie chceć spać, położyłam sie w moim kochanym łóżeczku i zaczęłąm czytać okkropniastą lekturkę "Syzyfowe Prace" :-/ To podziałało odrazu zasnęłam. Niestety nie na długo, do pokoju wtargnęła mama i zaczęla coś kombinować przy komputerze i drukarce, co chwilke coś drukowała a ten dzwięk tak mnie wkurzał że jednak zmusiłam sie do wstania, pooglądałam zdjątka na stronce szkolnej i ide odrabiać dalej lekcje, bo jak sie przezd chwilką dowiedziałam to z fizyki na co poświęciłam jakieś 10 minut jest źle i musze to poprawić :-/ To ja mykam <papapa>